Fredric Jameson w książce Reification and Utopia in Mass Culture pisze, że teksty kultury
popularnej, zwłaszcza filmy, pokazują utopijną wersję świata rzeczywistego po
to, by potem ją zdyskredytować, legitymizując obecny stan rzeczy, ustrój,
kapitalizm. Najczęstsze interpretacje filmów nie zauważają tego wymiaru,
skupiając się na innych kwestiach. Rekin w Szczękach na przykład nie jest tylko mordercą, ale też metaforą
zmieniającego się kapitalizmu, którego fazy uosabiają bohaterowie filmu. Ojciec Chrzestny oprócz świata
rządzonego przez mafię pokazuje też społeczeństwo Ameryki i jej gospodarkę.
W podobny sposób można odczytać Pana i Panią Smith. Film opowiada o małżeństwie płatnych zabójców,
pracujących dla różnych agencji, którzy dostają zlecenie na siebie nawzajem, by
pozbyć się konkurencji. Okazuje się, że polowanie na siebie urozmaica nudne
pożycie i uświadamia Johna i Jane, że naprawdę się kochają, mimo że ślub wzięli
tylko dla przykrywki. Utopia w filmie polega na tym, że świat jest lepszy,
bezpieczniejszy, ponieważ groźnymi i złymi ludźmi zajmują się profesjonalni
mordercy – eliminują zagrożenie, i to raz na zawsze, a nie nieudolnie i
powolnie jak wymiar sprawiedliwości. Istnieje wiele agencji, które ze sobą rywalizują,
a co za tym idzie pilnują się nawzajem i nie dopuszczają do nadużywania
władzy. Problem pojawia się, kiedy dwie z nich chcą pozbyć się konkurenta
i zdobyć monopol. Główni bohaterowie są małżeństwem, ale żadne z nich nie
wie, czym tak naprawdę zajmuje się drugie. Jednak agencje, w których pracują,
dowiadują się o ich związku i planują się pozbyć niebezpieczeństwa współpracy
pracowników dwóch konkurencyjnych firm. Gdyby jedno z małżonków zaczęło
kooperować z drugim, zdradzając swojego pracodawcę, jedna z dwóch najlepszych
rywalizujących ze sobą agencji by upadła, dając wolną rękę drugiej. Bez żadnego
silnego konkurenta z łatwością zdobyłaby władzę nad całym interesem. Film
pokazuje nam, że taka sytuacja jest niebezpieczna i nie może się udać. Państwo
Smithowie jednoczą się przeciw prześladowcom i wygrywają. Popularna
interpretacja mówi, że zwycięża miłość i moralność nawet profesjonalnych
zabójców, ale idąc tropem Jamesona można powiedzieć, że triumfuje kapitalizm.
Film pokazuje więc utopię arbitralnych decyzji morderców, ale też zauważa, że
jest ona niemożliwa do zrealizowania, a i tak najlepszy jest system, który
już istnieje.