Angela McRobbie w „Post-feminism
and popular culture” pisze o tym, że przez postfeminizm rozumie proces, który
swoje istnienie zawdzięcza wyczerpaniu się feminizmu. Wg McRobbie feminizm
osiągnął już wszystkie swoje cele i przestał być użyteczny we współczesnej
rzeczywistości. Może tylko istnieć w formie „życia po życiu”, jako źródło, z
którego można czerpać. Przyszedł czas na coś nowego i tym jest właśnie
postfeminizm. Może on wykorzystywać osiągnięcia i nawet założenia feminizmu,
ale w nowy sposób. McRobbie pisze, że nowy model spojrzenia na kobiecość i
aktywność kobiet wynika z powstania nowego pokolenia, którym zajmują się w
swoich pracach między innymi Giddens, Beck i Lush. Zarówno ich teorie, jak
i łączący się z nimi postfeminizm można łatwo znaleźć w kulturze
popularnej, która jest dobrą platformą do ich przetwarzania.
Przykładem tekstu popkultury
polskiej, w którym można odnaleźć przedstawienie rozumienia postfeminizmu wg
McRobbie jest komedia romantyczna Rozmowy
nocą. Główna bohaterka, Matylda, jest trzydziestoletnią singielką z dużego
miasta. Zdaje się uosabiać obraz kobiety, o jaki walczył feminizm: jest
samodzielna, niezależna, robi karierę artystyczną, odnosi sukcesy. Nie jest
zmuszona wyjść za mąż, urodzić dzieci i zajmować się domem, najlepiej na wsi. Jednak
to nie jest to, o czym Matylda marzyła. Jej głównym pragnieniem, najważniejszym
wątkiem filmu, jest pragnienie posiadania dziecka. Nie powodziło jej się w
miłość, żaden mężczyzna w jej życiu nie został w nim zbyt długo i nie nadawał
się na ojca. Dlatego też Matylda postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i za
pomocą ogłoszeń zaczęła szukać nie ojca dla dziecka, tylko dawcy nasienia,
który zrobi swoje i nigdy więcej go nie zobaczy. Z jednej strony jest to
działanie feministyczne – kobieta nie czeka na mężczyznę, nie uzależnia swojego
życia od niego, tylko ma własny cel i sama troszczy się o jego osiągnięcie. Z
drugiej jednak jest do tego zmuszona, bo feminizm pozbawił ją wsparcia, jakie
dawała m. in. instytucja rodziny. To, co kiedyś miałaby zapewnione (dzięki
np. aranżowanym małżeństwom, którego oczywistym celem było posiadanie potomka)
lub przynajmniej do czego osiągnięcia byłaby zobligowana, a co za tym idzie
otrzymałaby pomoc - kiedy małżeństwo jest oczywistym pragnieniem kobiety, jej
rodzina i przyjaciele pomagają jej je spełnić; w czasach rozwoju feminizmu
zakładanie takiego pragnienia mogłoby być uznane za błąd, a nawet obrazę. Dlatego
kobiety w czasach postfeminizmu nie mogą liczyć na wsparcie ich pragnień, które
zostały uznane przez feminizm za opresyjne, wymuszone przez system
patriarchalny. Sytuacja Matyldy jest przykładem sytuacji, w której mamy do
czynienia z czymś, co McRobbie nazywa podwójnym splątaniem (double entanglement), w którym
neokonserwatystyczne wartości istnieją w relacji z teorią gender, seksualności
i nowego modelu życia rodzinnego, a także w którym feminizm jest czymś
oczywistym, częścią Gramsciańskiego common
sense, ale przez młode kobiety może być nienawidzony, odrzucany. Matylda wie,
że ma prawo do niezależności i podążania własną ścieżką, ale może też, choć w
filmie nie jest to zaznaczone, mieć żal do feminizmu, który pozbawił ją
wsparcia w dążeniu do „przedfeministycznego” celu, jaki jest jej pragnieniem.
W Rozmowach nocą Nie tylko Matylda jest bohaterką, uosabiającą to,
czym zajmuje się McRobbie. Jej przyjaciółka, Weronika, również jest „kobietą
wyzwoloną”. Nie tylko jest niezależna, ale też jest wyzwolona seksualnie – wie,
czego pragnie i nie boi się tego szukać i dostawać. Okazuje się jednak, że
w głębi serca nie podoba jej się, jak żyje. Tak naprawdę pragnie rodzinnego
ciepła i stabilizacji.
Obie te bohaterki nie są częścią
feministycznej wspólnoty, nie chcą myśleć „my”, bo nie pragną tego, o co walczą
feministki. Są podmiotami postfeministycznymi, skupiającymi się nie na
feminizmie, ale na kobiecej indywidualizacji.
Rozmowy nocą to przykład polskiej kultury popularnej, który
potwierdza tezy Angeli McRobbie. Feminizm osiągnął już to, co miał osiągnąć i
teraz przyszedł czas na coś nowego ‑ postfeminizm, który może
korzystać z osiągnięć feminizmu, ale nie może się do niego ograniczać, bo to
już nie wystarcza we współczesnej rzeczywistości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz